Brakuje mi czasu, aby przysiąść i ułożyć jako taki jadłospis, żeby codziennie rano nie zastanawiać się: A co ja mogę jeść??? Dziś zaserwowałam sobie:
chleb żytni Wasa
dżem wiśniowy
herbata zielona
do przegryzania podczas dnia pracy :) suszone śliwki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz