sobota, 3 kwietnia 2010

wielkospobotnia kolacja

Nic nadzwyczajnego. Trwam bez chleba pszennego czy półpszennego. W święconce znalazł się żytni chleb z ziołami :). A na kolację przygotowałam sobie:

jajko na twardo,
liść sałaty
pomidor pokrojony w smaczne kawałki posypane bazylią - koniecznie bazylią :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz